
Marzycie o idealnej cerze? Lubicie, kiedy Wasza skóra wygląda zdrowo i pięknie? Macie ochotę poczuć się zmysłowo? Wystarczy, że w Waszej kosmetyczce pojawi się jeden niepozorny produkt – rozświetlacz. Jak go używać, jaki wybrać odcień? Odpowiadam na wszystkie Wasze wątpliwości!
DO CZEGO SŁUŻY ROZŚWIETLACZ?
Rozświetlacz to kosmetyk, o którym ostatnio zrobiło się naprawdę głośno! Wykonane nim makijaże dosłownie KRÓLUJĄ na Instagramie. Nic dziwnego – wystarczy musnąć nim twarz, żeby wyglądała jak perfekcyjnie „wyrzeźbiona” światłem. Występuje w wielu wariantach, konsystencjach i odcieniach. Dzięki nim możesz uzyskać naturalnie rozświetloną skórę albo efekt „wet look” (mokrej cery). Strobbing czyli modelowanie twarzy światłem, to nowy hit wśród fanek makijażu – zastąpił tak modne ostatnio precyzyjne konturowanie (którego zwolenniczką nadal pozostaje Kim Kardashian).
JAK DOBRAĆ KONSYSTENCJĘ ROZŚWIETLACZA?
W sklepach kosmetycznych jest olbrzymi wybór różnego rodzaju kosmetyków do rozświetlania cery i ciała. Różnią się odcieniami, konsystencją i efektem, który możesz za ich pomocą uzyskać. Oto mój mały przegląd:
ROZŚWIETLACZ W KREMIE
Idealny do wklepywania palcami na szczyty kości policzkowych i na ruchomą część powiek, zamiast cienia. Sprawdzi się, jeśli lubisz „mokry” efekt.
ROZŚWIETLACZ W KAMIENIU LUB PUDRZE
Ten kosmetyk nakładamy specjalnym, puszystym pędzlem do rozświetlacza średniej wielkości. Najlepszy, jeśli chcesz go używać również do ciała albo jeśli masz tłustą czy mieszaną cerę.
ROZŚWIETLACZ W PĘDZELKU LUB SZTYFCIE
Aplikujemy bezpośrednio z opakowania na twarz, np. na łuk Kupidyna (wcięcie nad ustami) czy w kąciku oczu.
JAKI WYBRAĆ ODCIEŃ?
ODCIENIE CIEPŁE
Rozświetlacze w odcieniach różanym, łososiowym, morelowym, brązowym czy złotym pięknie podkreślą opaleniznę i mogą zupełnie zastąpić róż do policzków. Są wprost stworzone dla pań o oliwkowej karnacji lub lekko zaróżowionej skórze
ODCIENIE CHŁODNE
Odcienie srebrne czy perłowe to idealny wybór dla chłodnych blondynek, które nie opalają się na brązowo. Sprawdzi się wieczorową porą, w towarzystwie metalicznych dodatków. Na wielkie wyjścia (albo muzyczny festiwal) możesz sobie pozwolić na szaleństwo, czyli… efekt syrenki 🙂 Do tego służą rozświetlacze w odcieniach opalizujących na błękit i fiolet 🙂
1. ROZŚWIETLACZ Makeup Revolution | 2. ROZŚWIETLACZ Makeup Revolution | 3. PĘDZEL Neess
JAK APLIKOWAĆ ROZŚWIETLACZ?
Rozświetlaczem podkreślamy te miejsca, na które w naturalny sposób pada światło słoneczne. Weź lusterko i podejdź do okna – przyjrzyj się swojej twarzy. Które miejsca są najbardziej wypukłe, które są najmocniej rozświetlone? Poeksperymentuj – nałóż kosmetyk na szczyty kości policzkowych, grzbiet nosa, obojczyki i ramiona. Nie zapomnij o rozświetleniu powiek tuż pod brwiami i kącików oczu. Wystarczy, że wklepiesz odrobinę kremowego kosmetyku lub omieciesz wyznaczone miejsca pędzlem zanurzonym w pudrowym rozświetlaczu (najpierw strzep nadmiar!). Możesz zdecydować się na odważny look z rozświetloną całą twarzą i dekoltem albo zdecydować się na nałożenie błyszczącego kosmetyku tylko na policzki, podczas gdy reszta twarzy jest idealnie matowa. Ja najbardziej lubię stosować rozświetlacz jako dodatek do naturalnego, codziennego makijażu wykonanego mineralnym podkładem 🙂
Rozświetlacze możesz też stosować na całe ciało – podkreślą opaleniznę nóg (pamiętaj o łydkach 🙂 ) i w kilka sekund wyszczuplą ramiona, dodając skórze zdrowego wyglądu.
JAKICH BŁĘDÓW UNIKAĆ?
Unikaj efektu „tłustej” twarzy – lepiej w ciągu dnia poprawiać makijaż, niż nałożyć zbyt wiele rozświetlacza (szczególnie tego w kremie). Jeśli aplikujesz rozświetlający kosmetyk, nałóż go też na dekolt – twarz nie będzie się nieestetycznie odcinać.
Uważaj na rozświetlacze, jeśli borykasz się z trądzikiem albo masz tłustą skórę – w takich przypadkach lepiej ogranicz się do nałożenia odrobiny rozświetlacza w pudrze na kości policzkowe. Niestety błysk bezlitośnie uwypukla wszystkie niedoskonałości (przede wszystkim grudki i zaskórniki). To samo dotyczy posiadaczek odwodnionej cery – jeśli nie chcecie, żeby kosmetyk podkreślał suche skórki, zanim zaczniecie się malować, zastosujcie delikatny peeling i krem nawilżający 🙂
A ze mnie taki wynalazek, że jestem blada, bardzo blada, ale żółta. Włosy mam wręcz złote. Nie opalam się w ogóle, a raczej wygląda to tak, że nawet jak posmaruje się przyspieszaczem to jestem czerwona, a rano się budzę biała ? 2 tygodnie w Chorwacji a wróciłam biała, miałam jedynie więcej złociutkich piegów
Taką skórę też można rozświetlać i dodawać jej blasku 🙂 Jestem pewna, że pięknie wyglądasz ze swoją bladością i złotymi włosami! Czika!! 🙂
Oj mam cere normalną, ale rozświetlenie uwielbiam, cera normalna ma też taki delikatny tłustawy film i lubie to podkręcać. Rozświetlona skóra to zdrowa skóra!
To prawda 🙂 dodaje blasku, energii, nasza cera wygląda z nim pięknie 🙂 świetny wynalazek dla każdej kobiety ❤️
Ach Kochana… Ty dobrze wiesz jak ugryść dany temat. Post bardzo przydatny bo w temacie rozświetlaczy jestem ciemna. Z racji takiej, że chcę iść na wizaż/kosmetologię takie informacje są dla mnie bezcenne za co Ci bardzo dziękuję 🙂 BUUUUZIAKI :* :*
Mam nadzieję, że troszeczkę rozświetliłam ten temat! <3 haha Buziaki :*
Moja Droga, to że jesteś zjawiskowo piękna to widać gołym okiem, nietuzinkowa uroda dodająca blasku nawet w pochmurny dzień (geny – wrrr..) mądra (udowadniasz to otwierając usta ( wiem, słyszałam :)), wyjątkowa (Tamara Gonzalez Perea jest tylko jedna), inspirująca (udowadniasz to zmieniając marzenia w plany w swoim terminarzu), odbieram Cie po prostu jako energetyczną, kolorową “babkę”, “do dogadania”, “typ zadaniowca” w wiecznym działaniu – dlatego postanowiłam to napisać choć stronię o tego typu zachowań (never, ever) ale umilasz mi szare, deszczowe podróże wśród zmęczonych jak ja zwykłych ludzi tak między stacją świętokrzyska – służew. Dzięki że jesteś:) Powodzenia! Iw
Kochana, dziękuję Ci za tyle ciepłych słów! ❤️ Jest mi niezwykle miło ? Ściskam ciepło i wysyłam mnóstwo kolorowej energii! ??
Uwielbiam rozświetlacz, ożywia koloryt każdej skóry. Dziękuję za to, czego jeszcze nie wiedziałam na ten temat!
Cała przyjemność po mojej stronie, Janina! 🙂